Krótka historia obrazu i kultu Pana Jezusa Cierpiącego
W imbramowickiej świątyni klasztornej od kilkudziesięciu lat w centralnym miejscu prezbiterium, w ołtarzu głównym chwałę, cześć i uwielbienie odbiera od wiernych Pan Jezus Cierpiący, w swoim cudownym wizerunku.
Obraz ten, pochodzący według opinii rzeczoznawców z XVII wieku, namalowany został farbami olejnymi na płótnie o wymiarach 89 x 106 cm. Dzieło posiada wysoką wartość artystyczną, natomiast osoby jego autora (pomimo wielokrotnie przeprowadzanych w przeszłości badań specjalistycznych) do dzisiaj nie udało się ustalić.
Z ciemnego tła obrazu wyłania się postać umęczonego Chrystusa. Na pierwszym planie, w pełnym świetle ukazane jest oblicze i obnażony prawy Bok z szeroko otwartą Raną. W głębi obrazu, z lewego ramienia spada szkarłatna szata osłaniająca Chrystusa w pół postaci. Twarz Chrystusa przedstawia ogrom cierpienia i nieopisaną mękę. Obie dłonie ujmują „ciętą” włócznią, krwawą ranę boku. Na tle szkarłatnej szaty Pana Jezusa, widnieje biała, wznosząca się do góry wstęga z napisem, który jest pełną miłości skargą, jakby wydobywającą się z ust Zbawiciela: „Zobacz grzeszny com cierpiał zatwe grzechów złości z przyczyn ich otuż bok moy otwartey miłości”. Niestety ani kroniki klasztorne, ani dotychczas odkryte materiały archiwalne, nie przekazują informacji w jaki sposób i kiedy obraz znalazł się w klasztorze. Wiadomym natomiast jest (jak informują kroniki klasztorne), iż pod koniec XIX wieku obraz znajdował się już w klasztorze i wisiał na ścianie klasztornego krużganka. Obraz ten poddany był procesowi konserwacji w 1991 roku. Konserwację wykonała p. mgr Sabina Kozłowska z Krakowa.
Pierwszy cud z łaskawości Pana Jezusa Cierpiącego odnotowano w 1891 r., kiedy to ofiarowano Panu Jezusowi dziękczynne wotum w postaci srebrnego serca z napisem: „Dzięki Ci Jezu miłosierny za ocalenie dziecka – 18.05.1891”.
Inną ważną wzmiankę, dotyczącą Pana Jezusa Cierpiącego, znajdujemy w liście ksieni Marii Nideckiej do jednej z sióstr klasztoru Norbertanek w Krakowie. List datowany jest na dzień 18.08.1901 r. Ksieni Nidecka pisze: „Mszę świętą odprawi nasz zacny, świątobliwy ojciec kapelan przed cudownym obrazem Miłosiernego Pana Jezusa, któren w szczególnych zdarzeniach znoszony bywa do kościoła, a przed którym niedawno oczywisty stał się cud”.
Po raz pierwszy określenia tego wizerunku mianem Pana Jezusa Cierpiącego użyto w kronice klasztornej 3 lutego 1924 r., zapisując, iż obraz ten przyniesiono do celi umierającej ksieni Stefanii Czerkiewicz.
Wielka liczba udzielanych łask przez Pana Jezusa Cierpiącego w okresie międzywojennym znajduje swój widzialny wyraz w ilości wotów dziękczynnych zapełniających gabloty wotywne kościoła klasztornego.
Pod datą 24 stycznia 1928 r. kronikarka klasztorna informuje: „Poczta przyniosła nam radosną niespodziankę, złote serce ofiarowane jako wotum dla naszego Pana Jezusa Cierpiącego – „za kilkakrotnie otrzymane łaski w trudnych sprawach rodzinnych i majątkowych”. Również pod tą datą kronika informuje, iż ofiarowano Panu Jezusowi Cierpiącemu wotum dziękczynne – srebrne serce, za uleczenie kobiety z paraliżu. Także w następnych latach kroniki klasztorne podają o łaskach i kulcie Pana Jezusa Cierpiącego w obrazie słynącym łaskami.
Pod datą 20 lipca 1931 r. znajdujemy informację o cudownym ocaleniu kościoła klasztornego od pożaru, w następujących słowach: „Przypisujemy to relikwiom Krzyża Świętego, które Panna Ksieni (Konstancja Łukowicz) wraz z obrazem cudownego Pana Jezusa wystawiła w oknie chórowym. Inaczej wytłumaczyć się nie da, tym bardziej, gdy się z ogrodu klasztornego patrzyło, zupełnie tak wyglądał dym i pożoga, jakby od strony klasztoru linią pionową odcięty i ani iskra nie padła.”
Znaczne ożywienie kultu nastąpiło po 1976 r., tj. po uroczystych obchodach 750 – lecia istnienia klasztoru S.S. Norbertanek w Imbramowicach i od tego czasu podlega ciągłemu rozwojowi oraz rozpowszechnieniu. Kroniki klasztorne, tak przedtem, jak i w ostatnich dziesięcioleciach notują łaski, jakimi Pan Jezus Cierpiący obdarza swoich czcicieli. Oto niektóre z nich:
W 1971 r. pewna kobieta składa wotum wdzięczności – srebrne serce ze złotą koroną – za ocalenie swego wnuka Tadzika, którego życie było zagrożone w wyniku tragicznego wypadku.
Pod datą 18.02.1990 r. widnieje podziękowanie za opiekę nad całą rodziną, która, uczestnicząc w wypadku drogowym, nie doznała obrażeń.
Dalej czytamy podziękowanie związane z uratowaniem mężczyzny od pijaństwa oraz podziękowanie od czcicielki z Porąbki, następującej treści: „O Jezu niezliczonymi łaskami słynący, dziękuję Ci za przebytą udaną operację, bez Ciebie w ludzki sposób byłoby to niemożliwe. W dowód wdzięczności ofiaruję wotum – srebrne serce”.
Zaprezentowane powyżej podziękowania wiernych w formie pisemnej lub wotywnej, za różnorodne łaski, wymodlone przez cudownym wizerunkiem Pana Jezusa Cierpiącego, zostały wybrane do niniejszego opracowania z wielu tego typu podziękowań pozostawionych i gromadzonych w formie dokumentacji archiwalnej w klasztorze przez ostatnie dziesięciolecia. Są one dowodem szczególnej łaski Zbawiciela dla misji Zakonu, ale są również dowodem, iż sam Pan Jezus wybrał sobie to miejsce w Imbramowicach, aby swojemu wiernemu ludowi w jego ziemskiej drodze do Nieba – nieść miłosierną pomoc w różnorodnych sprawach doczesnych i cierpieniach osobistych, jeśli z ufnością i pełnym zawierzeniem o to do Niego się zwracają.
Wyrazem szczególnego kultu Pana Jezusa Cierpiącego są tzw. czuwania pierwszo – piątkowe, organizowane przez siostry od 1994 r., w których w godzinach 2000 – 100 przybyli licznie wierni wypełniają kościół, adorując Pana Jezusa Cierpiącego modlitwą oraz uczestnictwem we Mszy Świętej.
Także od 1994 roku, za aprobatą biskupa ordynariusza, wśród wiernych imbramowickiego kościoła rozprowadzana i rozpowszechniana jest dziewięciodniowa Nowenna do Pana Jezusa Cierpiącego i słynącego łaskami – jako szczególnego rodzaju nabożeństwo dziękczynno – błagalne.
Naturalną konsekwencją trwającego od dziesięcioleci takiego stanu rzeczy, było uznanie formalno – prawne przez J E Ks. Biskupa Kazimierza Ryczana, Ordynariusza Kieleckiego – klasztoru i kościoła norbertańskiego w Imbramowicach pod wezwaniem św. św. Piotra i Pawła – miejscem szczególnie świętym. Znalazło to odzwierciedlenie w wydanym przez biskupa Dekrecie (30 października 2003 r.) ustanawiającym klasztor imbramowicki – Regionalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z dorocznym odpustem, przypadającym na uroczystość Niedzieli Palmowej czyli Męki Pańskiej.
W ostatnich latach coraz liczniejsze rzesze wiernych pielgrzymują (zbiorowo i indywidualnie) do klasztornego Sanktuarium, do Cudownego Pana Jezusa Cierpiącego, „pozostawiając z ufnością w Jego krwawej Ranie Boku” – swoje troski, kłopoty i cierpienia.
Świadectwa dziś
Sanktuarium Męki Pańskiej w Imbramowicach to miejsce, gdzie wierni nieustannie składają podziękowania i prośby do Pana Jezusa Cierpiącego, czczonego w tutejszym łaskami słynącym wizerunku. Wśród nich znajduje się wiele krótkich świadectw o niezwykłych łaskach otrzymanych w różnych potrzebach życia codziennego. Oto kilka przykładów:
Uzdrowienia
1.
Ukochany Jezu Cierpiący składamy gorące podziękowanie za uratowanie życia naszej mamy, która po rozległym zawale przez wiele dni znajdowała się na progu śmierci. Dziękujemy za szczęśliwie przebyty bardzo niebezpieczny zabieg operacyjny, dzięki któremu już od kilku lat czuje się dobrze.
2.
Jestem kapłanem zakonnym, z pochodzenia cudzoziemcem. Przed laty ciężko zachorowałem na nowotwór złośliwy. Gdy choroba osiągnęła już zaawansowane stadium straciłem nadzieję, że będę żył. Lecz oto w noc przed zbliżającą się operacją ujrzałem – trudno nawet określić czy to był sen czy jawa – Pana Jezusa Cierpiącego, dokładnie w takiej postaci, w jakiej jest namalowany na imbramowickim wizerunku: cierpiącego z otwartą raną w Boku. Pan powiedział mi, że ta choroba nie jest po to, abym umarł, lecz po to, aby objawiła się Jego większa chwała. Powiedział, że czeka mnie jeszcze wielka misja ewangelizacyjna w krajach Europy środkowo-wschodniej. Tak się też stało. Po owym przeżyciu zabieg nie odbył się – poczułem się dobrze i stwierdzono u mnie nadzwyczajny powrót do zdrowia. Następnie przybyłem do Europy gdzie z pomocą Pana reaktywowałem bardzo ważne i trudne dzieło. Byłem także w Polsce, w klasztorze imbramowickim, gdzie w łaskami słynącym Obrazie rozpoznałem wizerunek Pana Jezusa Cierpiącego, który niegdyś cudownie mnie uzdrowił.
3.
Składamy podziękowanie Panu Jezusowi Cierpiącemu za ocalenie naszej córeczki od śmierci i upośledzenia. Urodziła się ona jako sześciomiesięczny wcześniak, przy czym lekarze nie rokowali żadnych nadziei na jej przeżycie. Jednak dziecko przeżyło przechodząc szczęśliwie bardzo poważną operację. W tej chwili nasza córeczka ma już pół roczku. Jest dzieckiem nie tylko zdrowym, ale także zauważamy u niej dobrą sprawność i bystrość umysłu. Przez lekarzy jest to uważane za przypadek prawdziwie nadzwyczajny. Chwała Panu!!!
4.
Panie Jezu Cierpiący dziękuję Ci za wysłuchanie mojej prośby w modlitwie przed Twym Wizerunkiem w klasztorze imbramowickim i poprzez wstawiennictwo sióstr norbertanek w „Nieustannej Nowennie”. Chciałabym szczególnie podziękować za szczęśliwe narodziny zdrowego syna. Uważam to za łaskę nadzwyczajną, gdyż w ostatnich miesiącach oczekiwania na dziecko stwierdzono u mnie bardzo poważne nieprawidłowości zdrowotne, które stanowiły wysokie ryzyko upośledzenia a nawet śmierci dziecka. Bardzo problematyczny też był sam moment narodzin, gdyż dziecko przyszło na świat owinięte pępowiną. Trochę później zdiagnozowano u synka wiotkość krtani, wskutek której dwukrotnie był bliski uduszenia i konieczna była interwencja pogotowia. Uratowanie dziecka było szczególną łaską i zostało poświadczone dokumentem lekarskim, który złożyłam w klasztorze. Na kilka miesięcy przed narodzinami dziecka nadaliśmy mu z mężem imię Adrian. Jest to norbertański męczennik. Zdrowe dziecko przyszło na świat znacznie wcześniej niż spodziewaliśmy się – właśnie w sam dzień swojego Patrona. Jest to też wymownym znakiem łask udzielanych w tutejszym norbertańskim klasztorze. Dziękuję Ci Panie Jezu za ten dar życia i za ciągłą opiekę nad moim synem, za wszelkie doznane łaski i za wysłuchane intencje.
Aldona z Krakowa
Dar potomstwa
Składamy serdeczne podziękowanie Panu Jezusowi, czczonemu w imbramowickim klasztorze za dar potomstwa, na które długo czekaliśmy. Chociaż wyniki badań lekarskich nie stanowiły racji do tego, by żywić na nadzieję na możliwość posiadania własnych dzieci prosiliśmy o modlitwę siostry norbertanki. Jakże wielkie było nasze zdziwienie, gdy w krótkim czasie po wysłaniu tej intencji dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami! Jeszcze dwa miesiące wcześniej słyszeliśmy kolejne negatywne orzeczenie lekarskie, a teraz już możemy cieszyć się tą dobrą, wymarzoną wiadomością. Oboje z mężem przypisujemy ten fakt Łasce Bożej. Bóg, który jest Bogiem rzeczy niemożliwych wysłuchał naszych próśb!
Opieka na drodze
1.
Dziękuję Ci Panie Jezu Cierpiący za wyratowanie nas od nieszczęścia drogowego. Na wezwanie Panie Jezu Cierpiący ratuj nas! samochód będący w poślizgu natychmiast zatrzymał się nad brzegiem rzeki.
2.
Panie Jezu Cierpiący bardzo Ci dziękuję za ocalenie nas od śmierci i kalectwa w wypadku samochodowym. Samochód strzaskany całkowicie – tak, że się nadaje tylko na złom, a nam się nic nie stało! Zawołałam tylko Jezu ratuj!
Troska o środki do życia
Panie Jezu Cierpiący, dziękujemy Ci bardzo, że nas wysłuchałeś – rodzinę z dziewięciorgiem dzieci, która nie miała czym opłacić mieszkania. W wyznaczonym terminie opuszczenia domu przyznano nam taką dotację, że pokryte zostaną wszystkie zaległości i nieodpłatnie możemy nadal mieszkać. Panie Jezu miej nas dalej w swojej opiece.
Uwolnienia z nałogów i nawrócenia
1.
Ukochany mój Przyjacielu, Cudowny Jezu Imbramowicki z wielką radością w sercu przybywam do Ciebie, aby dziękować Ci za wszystkie łaski jakimi mnie obdarzasz. Ile mi sił w sercu wystarcza, tak bardzo pragnę Ci podziękować za trzy lata trwania w trzeźwości mego męża….
Błagam otaczaj go swą siłą, aby każdego dnia miał siłę walczyć z tą chorobą….
2.
Składam podziękowanie Panu Jezusowi Cierpiącemu za nawrócenie męża, o co się modliłam. W przeciągu kilku miesięcy mój małżonek odbył rekolekcje, przystąpił do Sakramentów Świętych i odnowił Sakrament Małżeństwa. Przeprosił wszystkich w rodzinie za wielkie ich cierpienia i zgorszenie, których był powodem. Od tego czasu modlimy się wspólnie modlitwą różańcową. Jestem świadkiem Cudu Miłości Serca naszego Boga.
Nocne czuwania modlitewne
Pierwsze piątki miesiąca
w Sanktuarium Męki Pańskiej w Imbramowicach
Program ramowy zwykły nocnego czuwania modlitewnego
20.00
Powitanie wiernych
Droga Krzyżowa
Ucałowanie Relikwii Drzewa Krzyża Świętego
21.00
Apel Jasnogórski
Msza Święta
Poświęcenie dewocjonaliów
Wystawienie Najświętszego Sakramentu i Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa
Nowenna do Pana Jezusa Cierpiącego w formie rozważania – prowadzona przez siostry
Różaniec
23.15
Koronka do Miłosierdzia Bożego
Intencje uczestników czuwania odczytywane przez siostry
Zakończenie Wystawienia Najświętszego Sakramentu
24.00
Msza Święta
Program nocnego czuwania modlitewnego z modlitwą wstawienniczą o uzdrowienie i uwolnienie
20.00
Powitanie wiernych
Konferencja
21.00
Apel Jasnogórski
Msza Święta
Poświęcenie dewocjonaliów, wody i oleju
Wystawienie i adoracja Pana Jezusa w monstrancji
Modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie i uwolnienie z nałożeniem rąk
Koniec I części czuwania prowadzonej przez Ojców Franciszkanów z Krakowa z posługą charyzmatyczną
23.30
Koronka do Miłosierdzia Bożego
Intencje uczestników czuwania odczytywane przed siostry
24.00
Msza Święta
Informacje dla uczestników
nocnych czuwań modlitewnych
Terminy czuwań z modlitwą wstawienniczą są podawane na bieżąco w linku “kontakt i informacje“
Możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty i Pojednania od godz. 19.30 aż do momentu dopóki są zainteresowani
Na czuwaniach wg programu zwykłego udziela się wiernym indywidualnego Błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem podczas różańca lub Błogosławieństwa Lurdzkiego przed Mszą św. o północy.
Chóry i zorganizowane grupy pielgrzymów serdecznie zapraszamy do przewodniczenia w wybranych częściach programu czuwania – po uprzednim zgłoszeniu telefonicznym
Intencje modlitewne, które mają być odczytywane głośno przez siostry należy składać do koszyczka na stoliczku przy bocznym ołtarzu Św. Anny
Tam też prosimy wszystkich o wpisywanie się do Księgi Pamiątkowej naszego Sanktuarium
Gorącą prośbę kierujemy do wiernych, którzy otrzymali jakąś szczególną łaskę od Pana Jezusa Cierpiącego, aby zgłaszali to w formie pisemnej na furcie klasztornej.